Od czasu nadejścia chłodniejszych dni i zdecydowanie dłuższych wieczorów zaczęłam lubować się w ciepłych, ogromnych tzw. oversizowych swetrach. Poczułam do nich szczególny sentyment, gdyż szerokie rękawy, którymi były obdarzone przypominały mi wolność, której doświadczałam podczas tańca. I taka właśnie jest dzisiejsza stylizacja, obdarzona swobodą i ogromną przestrzenią. Mogłabym pokusić się o to, aby nazwać ją klasyczną wyobraźnią. Rezygnacja z masywnych dodatków była celowa, gdyż piękno własnie w tym przypadku tkwiło w jej prostocie.
Wykorzystując długi świąteczny weekend, bo u mnie będzie on trwał prawie dwa tygodnie. Postanowiłam nadrobić zaległości w czytaniu książek i tak oto rozłożyłam moja domową biblioteczkę. Wśród moich ulubionych książek nie mogło zabraknąć oczywiście tych o tematyce modowej. Na pierwszym miejscu znalazła się książka Lauren Weisberger "Diabeł ubiera się u Prady" opowiadająca o historii dziewczyny z małego miasteczka, która postanowiła poszukać w Nowym Jorku pracy w branży dziennikarskiej. Jej życie zmienia się diametralnie, gdy nieoczekiwanie otrzymuje posadę asystentki wpływowej redaktorki naczelnej miesięcznika Runway, jak okazuje się niebawem szefowej z piekła rodem...
Tych, którzy znają tę historię na pamięć zachęcam do przeczytania kontynuacji książki pt. "Zemsta ubiera się u Prady. Powrót diabła" A ja tymczasem otulam się w ciepły koc i wracam do lektury pozostawiając was z magicznymi zdjęciami.
zdjęcia: kondziela.com
Kochani z okazji zbliżających się Świąt chciałam wam życzyć radosnych, pogodnych, spędzonych w ciepłym, rodzinnym gronie chwil oraz szczęśliwego Nowego Roku, aby był udany i przyniósł spełnienie waszych marzeń.
Piękno w prostocie :)
OdpowiedzUsuńThese pictures are gorgeous! I agree adore oversized sweaters as well
OdpowiedzUsuńTallia
trendinginfashion.blogspot.com
Piekna i delikatna. Twoje nogi sa boskie.
OdpowiedzUsuń