niedziela, 23 czerwca 2013

Relacja z Babiego Targu

Babi Targ to wydarzenie, które przyciąga niezliczoną rzeszę wielbicielki mody. Głównym założeniem imprezy jest możliwość wymiany swoich starych, niechcianych ciuchów na coś innego. 15 czerwca mieszkanki Szczecina mogły wziąć udział właśnie w takim kiermaszu. Z racji tego, że miałam wolny weekend uznałam, że nie mogę przegapić takiej okazji, gdyż to niespotykana szansa, aby zapełnić swoją garderobę nowymi ciuchami nie wykosztowując się tak bardzo. Bluzeczki, spódniczki, spodenki, biżuterii czy obuwie, to wszystko można było kupić na babim targu za symboliczne pieniądze. Ceny ubrań wahały się od 2 do 50 zł.

Niesamowity klimat stworzyło również miejsce – zabytkowa piwnica Bootvina Music Club. Głównym celem imprezy było promowanie ekologicznych postaw, poprzez ograniczenie zbędnych odpadów, którymi są niestety nasze niechciane ciuszki. Poza ubraniami największą uwagę przykuwała ręcznie robiona biżuteria. Wykonana na szydełku, pleciona z oryginalnymi kamieniami i z niesamowitą dawką kolorów. Przypominała trochę etniczne klimaty, które tak bardzo uwielbiam. Z imprezy nie wyszłam oczywiście z pustymi rękami, zakupiłam ręcznie robiony naszyjnik, który na pewno ukaże się w którejś z moich stylizacji. Do mojej szafy dołączyła również bluzeczka z oryginalnymi wzorami o kolorystyce, żółci bieli oraz czerni. Tym, którym się nie udało odwiedzić Babiego Targu mogę zapewnić, że to na pewno nie ostatnie takie wydarzenie w Szczecinie, gdyż impreza odbywa się cyklicznie. 

Na targach mogłyście zakupić ręcznie robione rzeczy takich firm jak:

bransoletki: Handmadeitems, Etage
kolczyki: Vestra, Dragonfly
ręcznie robione maskotki: Tybopi

zdjęcia: kondziela.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz